Marek Żarówka, defaworki i miodobranie. Relacja z IV Maz. Spotkań z Ekonomią Społeczną. MOWES z nagrodami!

IV Mazowieckie Spotkania z Ekonomią Społeczną odbyły się 8 czerwca 2018 roku w Centrum Handlowym Blue City w Warszawie pod hasłem „W ekonomii społecznej liczą się ludzie”. Konferencji towarzyszyły Targi Podmiotów Ekonomii Społecznej oraz uroczyste wręczenie wyróżnień Mazowieckiej Marki Ekonomii Społecznej 2018. Wybór miejsca nie był przypadkowy, wynikał z chęci popularyzacji idei ekonomii społecznej wśród mieszkańców Warszawy.

Z ramienia Zarządu Województwa Mazowieckiego uczestników konferencji przywitała Elżbieta Lanc, honory gospodarzy wydarzenia pełnili Artur Pozorek p.o. dyrektora MCPS oraz Elżbieta Bogucka z-ca dyrektora. Odbyły się dwa wykłady oraz ciekawe i praktyczne panele dyskusyjne. Prezentowano film przedstawiający laureatów ubiegłorocznej edycji. Prof. Magdalena Środa w ramach wykładu „Etyczna gospodarka” przedstawiła rys historyczny dotyczący m.in. etyki pracy oraz koncepcji wolnego rynku i stopnia jego regulacji, a Henryk Wujec wspominał tworzenie się bazy dla rozwoju ekonomii społecznej w Polsce. Po panelach odbyło się wręczenie wyróżnień Mazowieckiej Marki Ekonomii Społecznej 2018, a do godzin wieczornych trwały Targi Podmiotów Ekonomii Społecznej.

Prof. Magdalena Środa w ramach swojego wykładu podkreślała znaczenie etyki pracy jako fundamentu rozwoju gospodarki. Przeciwstawiała ją dominującej jej zdaniem polskiej tradycji katolicko-mickiewiczowskiej oscylującej wokół romantycznych, patriotycznych uniesień. Polemizowała z modelem gospodarki liberalnej, w której jedynym wyznacznikiem sukcesu jest zysk, nie liczący się ze słabszymi grupami społecznymi. Ślepą wiarę w „niewidzialną rękę rynku” zestawiła z kolei z koncepcją wywodzącą się od Maxa Webera: rynek nie jest dżunglą, ale ładem i porządkiem, w którym wszyscy powinni przestrzegać pewnych reguł. Za Weberem wskazywała na ścisły związek rozwoju kapitalizmu z wartościami protestanckimi (praca Webera: „Etyka protestancka a duch kapitalizmu”). Powoływała się także na model ustrojowy Stuarta Milla, piewcy liberalizmu i feminizmu, który wiązał wolność z równością. Prelegentka przedstawiła współczesną koncepcję podziału wartości Jennifer Jackson przedstawionej w publikacji „Biznes i moralność”m która wyróżniła wartości wykonawcze (odwaga, odpowiedzialność, punktualność, pracowitość, oszczędność), społeczne (jak sprawiedliwość, człowieczeństwo), aspiracyjne (godność, wola, moc działania). Podkreślała znaczenie konieczności przygotowania obywatelskiego w procesie edukacji. Przytaczała dane, wedle których Polska ma najniższy po Bułgarii współczynnik kapitału społecznego w Europie: jedynie 16 pkt, podczas gdy w Danii wynosi on 78, a Wlk. Brytanii 60. Wskaźnik ten obrazuje m.in. poczucie wspólnotowości, zaangażowanie społeczne, wolontariat, pracę w organizacjach NGO. Zdaniem prof. Środy nie dziedziczy się biedy, ale dziedziczy się pasywność – co zobrazowała na przykładach z terenów po PGR-ach. Akcentowane zostały także wątki związane z sytuacją kobiet i ich aktywnością zawodową.

Kolejny wykład pt. „Ekonomia społeczna: wartości a rzeczywistość” wygłosił Henryk Wujec. Wykład miał postać wspomnień z czasów powstawania niezależnych związków zawodowych, Solidarności  oraz rodzenia się koncepcji ekonomii społecznej, w której miał osobisty udział. Odwoływał się także do modelu rozwoju gospodarki niemieckiej, który zakładał nieco wolniejszy rozwój, niż to ma miejsce w gospodarce amerykańskiej, ale za to jest bardziej stabilny i społecznie sprawiedliwy. Henryk Wujec cytował także Konstytucję RP, która jest gwarantem modelu polskiej gospodarki, rozumianej jako społeczna gospodarka rynkowa, a nie ”dziki kapitalizm”:

Art. 2. Rzeczpospolita Polska jest demokratycznym państwem prawnym, urzeczywistniającym zasady sprawiedliwości społecznej.

Art. 20. Społeczna gospodarka rynkowa oparta na wolności działalności gospodarczej, własności prywatnej oraz solidarności, dialogu i współpracy partnerów społecznych stanowi podstawę ustroju gospodarczego Rzeczypospolitej Polskiej.

 

Przywołał fakt, że polski ustrój oparty jest także na zasadzie pomocniczości (subsydiarności), w której ingerencja państwa w rozwój lokalny jest ograniczona wyłącznie do sytuacji kryzysowych (zasada ta mówi o tym, że każdy szczebel władzy powinien realizować tylko te zadania, które nie mogą być skutecznie zrealizowane przez szczebel niższy lub same jednostki działające w ramach społeczeństwa).  Wspominał, że nie było chętnych, aby w czasach przełomu ustrojowego objąć tekę ministra finansów, które były wówczas oczywiście w fatalnym stanie. Zgłosił się jedynie dr Leszek Balcerowicz, adiunkt SGPiS, który już wcześniej zajmował się problematyką urynkowienia gospodarki socjalistycznej. Przyjmując tekę wicepremiera i ministra finansów postawił jednak warunek, że sprawami społecznymi w rządzie zajmie się Jacek Kuroń – jako alter ego i balans dla trudnych społecznie reform. Henryk Wujec wspominał także, że uczestniczył w powstawaniu Fundacji Inicjatyw Społeczno – Ekonomicznych FISE. Był także inicjatorem powstania w 2001 roku pierwszego TUW-u: Towarzystwa Ubezpieczeń Wzajemnych TUW, które dziś jest 11 podmiotem na rynku. Dzięki FISE – jak mówił dalej gość – doprowadzono do powstania w 2004 SKES: Stałej Konferencji Ekonomii Społecznej, która z kolei zaowocowała powstaniem projektu ustawy o spółdzielniach socjalnych w 2006 roku. Henryk Wujec uczestniczył także w pracach Krajowego Programu Rozwoju Ekonomii Społecznej (KPRES).

Panel dyskusyjny odbywał się w kilku odsłonach. Zaproszeni goście opowiadali, jakie były początki ich działalności, co ułatwiało im start i rozwój. Panie ze Stowarzyszenie Karuzela z Radomia, zajmujące się opieką i edukacją dzieci z różnymi deficytami rozwojowymi wspominały między innymi jak nawiązały współpracę z biznesem. Kluczowe okazało się na wstępie zaproszenie do zapoznania się z działalnością Stowarzyszenia i np. wizyta w przedszkolu, zanim jeszcze pojawiła się bezpośrednia prośba o pomoc. Zbigniew Sitkowski – prezes wspierającej nadal Stowarzyszenie firmy Hydro-Truck Sp. z o. o. opowiadał o swojej motywacji do pomocy. W centrum jego uwagi znalazło się dobro dzieci, bezpośrednie zobaczenie i docenienie konsekwencji i uporu pań. Wspominał, że musiał „zdjąć okulary przedsiębiorcy, a założyć okulary kogoś, kto chce pomóc”. „Kiedy biznes jest stabilny, >wygrany> rodzi się pytanie, co robić dalej, czy skupiamy się na jeszcze lepszych wynikach, czy też może sięgamy w głąb (…) czy będę dzielić się sukcesem, a potem zarażać innych przedsiębiorców dobrem? – tłumaczył. Jego marzeniem jest doprowadzenie do sytuacji, w której polscy przedsiębiorcy nie zadają już sobie pytania: „czy pomagam?”, ale: „jak, komu i gdzie?”. Panie z „Karuzeli” opowiadały także o tym, że udało im się namówić do współpracy jeszcze firmę PPUH „SUPRON 3” z Radomia oraz że angażują do pomocy także rodziców, ważna jest tu komunikacja i jasne powiedzenie wprost o swoich potrzebach.

Kolejne panelistki reprezentowały Tłuszcz. Opowiadały, że tu kluczem do sukcesu okazała się  inwencja i ścisła współpraca OPS i lokalnych podmiotów. Pani Katarzyna Rostek – kierownik OPS w Tłuszczu opowiadała, że zaczęło się od powstania w 2011 roku Klubu Integracji Społecznej w Tłuszczu, zlokalizowanego w samym OPS-ie. Jego zadaniem była i jest aktywizacja społeczna i zawodowa osób bezrobotnych, wspieranie aktywności obywatelskiej. To tu rodziło się potem wiele cennych inicjatyw. Kluczowe było powołanie Stowarzyszenia na Rzecz Organizowania Społeczności Lokalnych AB OVO (w 2013 roku). Z KIS-u zrodziła się także m.in. Spółdzielnia Socjalna Pożytek, prowadząca żłobek i oferująca m.in. usługi sprzątające (powstała w 2017 roku), a która została powołana przy współudziale powiatu wołomińskiego i gminy Tłuszcz. Obecnie zatrudnia 32 osoby. Kolejne dziecko KIS-u to Miodzio Wioska, pod patronatem Mazowieckiego Związku Pszczelarskiego. To edukacyjny plac zabaw rozpowszechniający wiedzę nt pszczół oraz samo pszczelarstwo, bazujący na bogatych lokalnych tradycjach w tym zakresie.  Projekt powstał jako inspiracja po odwiedzinach Bałtowa. To tu znajdują zatrudnienie przeszkolone i zaktywizowane w ramach KIS byłe osoby bezrobotne. W tym uroczym zakątku można poznać rośliny miododajne, spotkać się z pszczelarzem, zwiedzić mini-muzeum z ponad 100-letnimi ulami, oczywiście produkuje się tu także własny miód (5 uli). Obecnie Miodzio Wioskę odwiedza ponad 600 dzieci rocznie, chętnie uczestniczą także w tematycznych warsztatach. Podstawą sukcesu okazało się tu sformalizowane partnerstwo lokalne, które zrzesza pracowników socjalnych, pracowników Centrum Kultury Sportu i Rekreacji, słuchaczy Uniwersytetu Trzeciego Wieku oraz przedsiębiorców. Organizowanie społeczności lokalnych (OSL) wykorzystano tu intencjonalnie jako metodę środowiskowej pracy socjalnej i sposób na rozwiązywanie wielu problemów społecznych.

Potwierdzeniem, że kluczem do sukcesu w przypadku ekonomii społecznej jest szerokie współdziałanie lokalne  oraz  koncepcja kompleksowego wsparcia jest także przykład z Legionowa. Opowiadali o tym, pani Dorota Wróbel-Górecka – dyrektor Powiatowego Centrum Integracji Społecznej oraz Robert Wróbel – starosta powiatu legionowskiego. Podkreślano rolę indywidualnego, dedykowanego podejścia do człowieka, którego trzeba „rozmrozić”, aby zaczął wierzyć w siebie i zostawił za sobą utarte schematy i zasklepienie się w sobie. Oprócz podejścia interpersonalnego, zastosowano tu nowatorską metodę treningów intrapersonalnych, bazujących na pracy z wnętrzem człowieka, jego świadomością siebie samego, gdzie opracowywana jest indywidualna mapa zasobów i obszarów do pracy. Akcentowano także, że zapomniana grupa społeczna, generuje dużo problemów, a w interesie każdej społeczności lokalnej jest wyciąganie ludzi z marazmu i zapobieganie problemom społecznym już na wczesnym etapie. Co ważne, wokół CIS (Centrum Integracji Społecznej) powstało szerokie partnerstwo obejmujące także biznes. Firmy oferują mentoring, staże, dają zatrudnienie. W Legionowie koncepcja pracy z „defaworkami”, jak żartobliwie określają siebie osoby wykluczone bazuje na pracy zespołowej, tu rozwija się skrót TEAM (zespół) jako anagram od: together everyone achives more (razem każdy osiąga więcej).

W Targach Podmiotów Ekonomii Społecznej uczestniczyło około 30 podmiotów: spółdzielni socjalnych, centrów integracji społecznej, spółek non-profit, warsztatów terapii zajęciowej, stowarzyszeń prowadzących działalność gospodarczą. Stoiska zlokalizowane były w centralnym miejscu, na poziomie -1 Blue City, widoczne były z dużej wysokości, a ekonomia społeczna „rozlała się” wokół fontanny. W godzinach 10-20 prezentowano tu wyroby rękodzieła artystycznego, kosmetyki, miody i inne produkty gastronomiczne połączone z degustacją.

Centralnym punktem tego święta ekonomii społecznej, którym niewątpliwie były IV Mazowieckie Spotkania z Ekonomią Społeczną – było wręczenie przy dźwiękach fanfar oraz na specjalnie przygotowanej scenie wyróżnień Mazowieckiej Marki Ekonomii Społecznej. W kilku turach wręczano ozdobne tabliczki uprawniające do używania logotypu marki oraz pamiątkowe sadzonki platanów, jako symbolu zarówno stabilności, jak i szybkiego wzrostu. Lista 26 wyróżnionych podmiotów dostępna jest TU   

Wśród laureatów znalazło się 3 podopiecznych Mazowieckiego Ośrodka Wsparcia Ekonomii Społecznej: Spółdzielnia Socjalna „Amelia” z Ostrowi Maz., Przedsiębiorstwo Społeczne „Gospoda Jaskółeczka” z Radomia, Stowarzyszenie na Rzecz Wspierania Aktywności Seniorów AS z Mławy. Wyróżnienia zdominował Tłuszcz (3 podmioty) oraz Siedlce (3 podmioty). Nieco wcześniej, w ramach konferencji prezentowany był także film ukazujący laureatów ubiegłorocznej edycji konkursu. Także w tym bloku przyznano wyróżnienia dla kilkunastu partnerów z otoczenia ekonomii społecznej, wśród których znaleźli się przedstawiciele biznesu, ośrodków pomocy społecznej, instytucji rynku pracy, organizacji NGO i samorządów. Miło nam, że wśród nagrodzonych znaleźli się także pracownicy OWES-ów, a tu brylował Mazowiecki Ośrodek Wsparcia Ekonomii Społecznej: wyróżnienie odebrał Daniel Prędkopowicz – jako dyrektor mOWES-u, Wioletta Borys-Kierszniewska – doradca biznesowy mOWES, Wojciech Waluk – doradca biznesowy oraz kluczowy doradca ogólny mOWES (wyróżnienia były wręczane w ramach konferencji). Miłym akcentem było uczestnikom konferencji wręczenie lnianych toreb z publikacjami, ale i wybranymi wyrobami przedsiębiorstw społecznych. Z dużych niebieskich toreb wystawała głowa maskotki ekonomii społecznej na Mazowszu – Marka Żarówki – bohatera filmów edukacyjnych. Marek Żarówka zasiadał także obok panelistów, albo…w dziecięcym wózku. W dalszej części programu znalazły się także występy muzyczne, które towarzyszyły Targom, trwającym jeszcze do godziny 20. Robiący w Blue City zakupy chętnie odwiedzali stoiska. Następne święto ekonomii społecznej na Mazowszu – już za rok.